FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie www.Rilana22.fora.pl 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
ZĄB

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Rilana22.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania

atin
Admin



Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:22, 14 Mar 2011    Temat postu: ZĄB
 
Tutaj chciałbym kontynuować moje opowiadanie
pod nazwą ,,ZĄB''.
Proszę o rozgłoszenie tej sprawy na forum Reksia,
oczywiście tym oficjalnym bo niektórzy pewnie
są ciekawi moich dalszych losów.

Kolejne, nowe części opowiadania już wkrótce pojawią się na tym
forum. Wink

PS. Szczególnie proszę o powiadomienie o tym Przybysza... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
atin
Admin



Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:56, 17 Mar 2011    Temat postu:
 
Rozdział 1

Coś naprawdę nudnego....

Nie wiem czy wyobrażacie sobie coś naprawdę bardzo nudnego. Bo ja takie coś przeżyłem. Nie żebym chciał się zanudzić na śmierć, ja po prostu myślałem że będzie fajnie, przyznaję myliłem się. Chociaż pierwsze dwa tygodnie były całkiem ciekawe. Pewnie nie wiecie o czym mówię. Chodzi mi o wyjazd do mojej cioci. Wyobrażacie sobie dom, duży dom, piękny dom, z którego nie można wyjść !? Taki właśnie był dom mojej cioci. To było normalne więzienie ! Dostałem trzy tygodnie aresztu w domu mojej cioci. Nigdzie nie można wyjść, do sklepu, na ulicę, na spacer , nigdzie ! Jedyny obszar po którym można było się poruszać to dom cioci, i podwórko. Więc pewnie dowiedzieliście się już jak tam było nudno. Pierwszy dzień zaczął się ciekawie, razem z rodziną przejechaliśmy 400 kilometrów, żeby oddać mnie do aresztu, i to w dodatku razem z babcią.
Pierwszy dzień był fajny, byli rodzice , ciocia oprowadzała nas po domu, i jedliśmy lody. Później rodzice odjechali , a że było już późno ja udałem się do pokoiku na trzecim piętrze, i położyłem się na miękkim materacu, później zaś zasnąłem. Dzień zleciał szybko, ale późniejsze dni trwały coraz dłużej, i dłużej , to dlatego że były okropnie nudne. Ok, a więc przejdźmy do kolejnego dnia. Obudziłem się, rozglądam się dookoła i widzę psa ! To był pies mojej cioci, wabi się Foksik , miłe zwierze ! Ale nie bardzo mi pasuje żeby właziło do pokoju w którym śpię, i lizało mnie po czole ! Wstałem z materaca, patrzę na moje bagaże , i widzę obślinione czasopismo którego jeszcze nie czytałem, a tak w ogóle to było moje czasopismo !!! Obślinione przez Foksika ! Idę na pierwsze piętro zjeść śniadanie, są tosty, a ja lubię tosty.
Po śniadaniu poszedłem obudzić babcię, no i ją obudziłem . Udałem się do mojego pokoju, przebrałem się z piżamy w ubranie na co dzień i zeszedłem na dół, znowu. Patrzę a na tarasie stoi babcia, w piżamie , a przecież dopiero co ją obudziłem , jeszcze nawet nie jadła śniadania ! Ciekaw byłem co ona robi na tym tarasie, więc też na niego wyszedłem. Patrzę a ona pali papierosy ! Nic jeszcze dziś nie zjadła, nic się nie napiła, a papierosa zapaliła ! A więc wiem już że babcia każdy dzień zaczyna od papierosa, palenie to jej pasja. Ale dość niebezpieczna pasja ! Można dostać raka, tak jak mój dziadek, mąż tej właśnie babci. Babcia widocznie nie zdaje sobie sprawy z tego że dziadek umarł dlatego że palił. No to poszedłem do salonu, i zauważyłem Maćka który chciał grać w jakieś kulki, o których wcześniej już słyszałem. Ciocia włączyła laptopa i włączyła te kulki, to było bardzo trudne, a Maciek, chociaż miał cztery lata znał te grę na pamięć. Bo wątpię czy umiał by grać w te grę, gdyby nie znał jej treści , zadań i rozwiązań na pamięć. Maciek pograł sobie pół godzinki i wyszedł na taras, a ja usiadłem do laptopa i spróbowałem swoich sił w grze w kulki. Nie szło mi za dobrze, ale kiedy znałem kilka rozwiązań na pamięć to było już lepiej.
Usłyszałem głos cioci, mówiła że teraz będzie obiad. Podeszła do mnie, wzięła laptopa i postawiła go na podłogę . Spytałem się jej o obiad:
- Co jest na obiad ?
- Spaghetti . – Odpowiedziała.
Lubię spaghetti , ale później je znienawidziłem , ta potrawa będzie odgrywać ważną rolę w dalszej części tej książki.
Spaghetti było zjedzone w około pół godziny, i razem z Maćkiem, i babcią która ciągle łazi za Maćkiem poszliśmy do Sali zabaw. W tym domu było wszystko ! Telewizor HD, sala zabaw, i piękna kuchnia. Sala zabaw Maćka była super, były tam autostrady, oczywiście zabawkowe , i inne super rzeczy . Samochody , klocki , figurki, wieże, pluszowe zabawki, normalnie odjazd ! Nawet ja, chociaż nigdy nie bawię się zabawkami , pobawiłem się z Maćkiem samochodami które jeździły po autostradach. Później była kolacja, a na kolację tosty, no a później poszedłem spać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez atin dnia Czw 14:56, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Rilana22.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin